GS-434 Bernard
Jak pisze inżynier Tułodziecki na swojej stronie (a to jeden z najbardziej wiarygodnych ekspertów gramofonowych), gramofonów o nazwie „Bernard” było tyle, że trudno zliczyć. Pierwszym był gramofon oznaczony jako G-603A, a GS-434 pojawił się w latach osiemdziesiątych. Był to gramofon z uproszczonym nieco ramieniem, częściowo plastikowym. Miał mechanizm optycznego autostopu na końcu płyty. Ramię się podnosiło i talerz przestawał się kręcić.
Ten egzemplarz ze zdjęć był szczególny. Wyprodukowany został w 1985 roku i używany przez właściciela przez kilka lat. Potem posiadacz gramofonu wyjechał za granicę. Gramofon przeleżał blisko 20 lat w piwnicy. Na szczęście to była bardzo sucha piwnica, zaś gramofon został bardzo dokładnie i szczelnie opakowany w folię, która nie przepuszczała ani kurzu, ani wilgoci.
Gdy po latach trzeba było przywrócić gramofon do życia, wystarczyło wymienić pasek, który po 20 latach był już niezbyt sprężysty. Ponadto żaróweczka kontrolera obrotów była przepalona i też została wymieniona. Obudowę zaś odnowiono płynem do ciemnych fornirów firmy „Starwax”. Nawet nie trzeba było polerować pokrywy.