Przedwzmacniacze Infera – krótka historia
Wielu miłośników muzyki i sprzętu audio uważa, że starsze sprzęty, te sprzed epoki cyfrowej, mają w sobie to „coś”. Grają lepiej, ich dźwięk jest bardziej naturalny i „analogowy” – cokolwiek to znaczy. Dzisiejsze przedwzmacniacze RIAA do magnetycznych wkładek gramofonowych przeważnie są zbudowane w oparciu o układy scalone. Korekcję dźwięku uzyskuje się dzięki zmianie tzw. opampów. Niektórzy stosują przedwzmacniacze lampowe. Jednak ma to niewielki sens, jeżeli samą korekcję RIAA powierza się dedykowanemu układowi scalonemu. A jak by tak zbudować przedwzmacniacz analogowy na tranzystorach? Całkowicie analogowy, bez żadnych układów scalonych? Wzorowany na dawnych przedwzmacniaczach, które do dziś są chwalone przez wielu użytkowników? I tak powstała Infera Mini. Jest wiele powszechnie dostępnych schematów, wystarczy wziąć jeden i zmontować sobie przedwzmacniacz. Jeśli ktoś potrafi. A jeśli nie? Może kupić przedwzmacniacz Infera.
Trójstopniowy przedwzmacniacz z korekcją RIAA został zbudowany na wyselekcjonowanych elementach. Tranzystory niskoszumowe firmy Toshiba lub Fairchild zapewniają czyste i dokładne wzmocnienie. Kondensatory i rezystory z tolerancją 1% zostały dodatkowo dobrane parami, aby zapewnić identyczność kanałów. Gniazda RCA galwanizowane 24 karatowym złotem firmy Prolink lub rodowane Neutrik. Elementy są lutowane cyną z dodatkiem srebra. Każdy przedwzmacniacz jest dokładnie sprawdzany.
Obudowa aluminiowa zapewnia dokładne ekranowanie od wszelkich zakłóceń zewnętrznych, w przypadku obudowy z drewna w środku znajduje się jeszcze aluminiowa osłona ekranująca.
Każdy przedwzmacniacz jest wykonany ręcznie i dokładnie sprawdzony pod kątem użytkowym. Diabeł zwykle ukrywa się w szczegółach. To właśnie staranny montaż i selekcja części powodują, że Infera Mini gra lepiej niż wiele dużo droższych firmowych sprzętów, choć kosztuje mniej.
Poniżej kilka zdjęć, które pokazują wcześniej wykonane przedwzmacniacze: Infera Mini oraz Infera One. Początkowo obudowy były drewniane. Zresztą do dziś można taki sobie zamówić. Przedwzmacniacze były testowane z wieloma gramofonami i wkładkami.